Postna Wigilia jest we Włoszech skromna. Nie może jednak na niej zabraknąć bożonarodzeniowego spaghetti z orzechami i anchois przygotowywanego specjalnie na tę okazję. Włoska świąteczna kolacja to czas oczekiwania na pasterkę. Typowe włoskie spotkania na głównych placach miast, nabierają po nocnej mszy wręcz rodzinnego charakteru. W górskich miejscowościach przy rozpalanych ogniskach przyjaciele, sąsiedzi i przypadkowo napotkani ludzie składają sobie życzenia, nierzadko mając w zanadrzu piersiówkę z Prugną – rozgrzewającym likierem śliwkowym.
Zobacz także: Letnie Boże Narodzenie w Australii
W Pierwszy Dzień Świąt Włosi zasiadają do bożonarodzeniowego obiadu. Upodobania kulinarne zmienią się w zależności od regionu i chyba jedynie filiżanka espresso po sutym posiłku jest wspólna dla wszystkich. Popularny jest drób w szczególności kaczka w pomarańczach oraz pieczony w całości indyk. Zwolenników ma też jagnięcina. Obowiązkowym deserem jest przepyszne drożdżowe ciasto z rodzynkami – Panettone, które jest częstym i chętnie przyjmowanym prezentem. Tego dnia w miastach odbywają się festyny pozwalające odpocząć od przyjemności stołu. Zwyczaj stanowią spacery połączone z oglądaniem bożonarodzeniowych szopek, będących tradycyjną włoską dekoracją świąteczną popularniejszą od choinki i obecną wszędzie, począwszy od witryn sklepowych po klatki schodowe kamienic.
Okres świąteczny kończy się 6 stycznia W święto Trzech Króli, kiedy to na ulicach pojawia się Befana – czarownica na miotle. Zamiatając po świątecznych dniach, rozdaje raz jeszcze prezenty na pocieszenie.
Polecamy: Jak wygląda Boże Narodzenie w Hiszpanii?